Pakowanie

Pakowanie…. inżyniery tego nie ogarniają, i dlatego tym zajęciem zajmują się głownie ich żony. Tak nawiasem mówiąc -tę czynność już popularyzowała na antenie telewizyjnej Pani Jolanta Kwaśniewska (chociaż niektórzy czytelnicy tego już mogą nie pamiętać), wiec może najlepiej tam należy szukać porad z pierwszej ręki. Jednakże w tej części chcielibyśmy podzielić się  naszymi spostrzeżeniami dotyczącymi przygotowania bagażu do podróży. Są one oparte głowie o własne doświadczenia związane z podróżowaniem samolotem, ale jeśli akurat pakujecie się do samochodu, większa część tekstu też może być Wam przydatna. Poniżej, w ustrukturyzowany, inżynierski sposób przedstawiamy w co, co, i jak się spakować.

W co?

W pierwszym momencie to pytanie może się wydawać nieco głupie – walizka oczywiście. Lecz jeśli nie poczyniliście jeszcze żadnych przygotowań związanych z jej kupnem, to proponujemy Wam poświęcić chwilę na przeczytanie poniższego tekstu. Na krótkie wyjazdy zwykle zabieramy ze sobą tylko bagaż podręczny – na 3 … 4 dni podróży to zwykle wystarcza. Jest sporo różnego rodzaju walizek produkowanych w rozmiarach kabinowych, najlepiej jednak przed wylotem sprawdzić jak dokładnie reguluje to wasza linii lotnicza. Co do samej typu bagażu podręcznego do wyboru mamy:

Torba podróżna. Tą opcję preferuje głownie Marcin. Materiałową torbę bez sztywnego stelażu czy kółek praktycznie zawsze uda się upchnąć w schowku nad głową pasażera lub pod siedzeniem. Także w trakcie kontroli na lotnisku, jeśli musielibyście sprawdzić zgodność jej rozmiarów z limitami, powinno udać się ją „plastycznie” dopasować do testowego pojemnika. Jednak najczęściej tego typu bagaże nie są sprawdzane ani ważone. Przydatną opcją są też wszyte zamki zwiększające jej pojemność. Swoisty rekord jeśli chodzi o bagaż podręczny pobiliśmy w trakcie powrotu z Londynu, kiedy maksymalnie rozszerzona torba ważyła ok. 15 kg i nikt nie robił z tego problemu. W razie obiekcji obsługi, zawsze czegoś niepotrzebnego można się pozbyć. Minusem tego typu rozwiązania jest konieczność ciągłego dźwigania bagażu, dlatego warto zadbać o to aby torba miała wygodny pasek na ramię.

Plecak. Przydatny w trakcie krótkich wyjazdów. Może nie zapakujecie tam zbyt dużo ubrań, ale najpotrzebniejsze rzeczy na wyjazd pewno się w nim uda zmieścić. Jeśli jest to wasz plecak, który używacie na co dzień, nie zapomnijcie przed wyjazdem wyciągnąć z niego wszystkie zbędne rzeczy,  które mogą być problemem w trakcie  kontroli bezpieczeństwa na lotnisku (pilniki, nożyczki, scyzoryki itp.).

Walizka. To chyba standard jeśli chodzi o bagaż podręczny. Macie ją zawsze ze sobą, więc kontrolujecie co się z nią dzieje – nie musi być super odporna na rzucanie, zgniatanie i inne formy torturowania, chyba że jesteście turystycznymi sadystami ;). Ważne aby miała w miarę pewne i stabilne zamki oraz niezawodne kółka. No i żeby mieściła się do koszyka na bagaż podręczny przed bramką na lotnisku. Jako ciekawostka z naszych podróży – swego czasu zostawiliśmy walizka podręczną na lotnisku bo nie chciano wpuścić nas z nią na pokład samolotu. W trakcie powrotu z Rzymu obsługa gate’a stwierdziła że jest ona za duża (rzeczywiście kółka wystawały poza koszyk) i kazano nam zapłacić za nią 80 euro. Po szybkiej kalkulacji (walizka warta nie więcej niż 100 złotych, bilet w dwie strony ok. 30 euro) i zdecydowaliśmy rozdzielić bagaż podręczny pomiędzy pozostałe trzy osoby i tym samym uniknąć  niespodziewanych, dodatkowych kosztów. Mina Pań z gate’a  … bezcenna.

W przypadku bagażu rejestrowanego, nadawanego przy odprawie, obowiązującym standardem jest walizka (jeśli stosujecie jakieś inne wynalazki i rozwiązania – chętnie to opiszemy). Tu postanowiliśmy podzielić bagaż na dwie grupy:

Walizka „materiałowa”. Tradycyjna i chyba najbardziej powszechna walizka wycieczkowa. Jeśli podróżujecie dość często lub / i daleko to zainwestujcie rozsądne 250 – 350 złotych w jej zakup. Tańsze egzemplarze mogą skutecznie utrudnić wam podróżowanie, kiedy na taśmie w hali przylotów będziecie osobno odbierać walizkę i jej kółka lub rączkę. Liczy się też waga samej walizki – im większa, tym mniej bagażu zabierzecie ze sobą. Z własnego doświadczenia – Marcin z walizką „materiałową” polskiego producenta o pojemności 60 litrów kupioną za ok. 300 złotych, w ciągu 5 lat objechał 5 kontynentów i gdyby nie piszczące kółka, uszkodzony zamek w przedniej kieszeni oraz nalegania żony żeby tego obdartusa zostawić już w spokoju, to nadal by z nią podróżował.

Walizka „plastikowa”. W przypadku walizek plastikowych nie mamy za dużo do napisania – zwykle nie używamy ich do przewozu bagażu rejestrowanego. Są one robione z różnego rodzaju tworzyw (ABS, Polopropylen, Poliwęglan / Polikarbonat). Najwytrzymalszym, najlżejszym i jednocześnie najdroższym materiałem jest ten ostatni, w przypadku ABS’u, sami producenci informują że nie nadaje się on do podróży samolotem (poza bagażem podręcznym). Jest on sztywny i mało odporny na nacisk, co zupełnie przypadkowo i kosztownie udało się nam osobiście potwierdzić. Poliwęglan to rozwiązanie pośrednie. Plastikowa walizka jest zwykle ładna, kolorowa …. aż do momentu pierwszego użycia. Zwłaszcza na błyszczących powierzchniach szybko zaznaczą się ślady otarć i wgnieceń powstałe podczas ich przeładunku na lotniskach. Jeśli będziecie ją wykorzystywać tylko w czasie podróży samochodem lub pociągiem – nie powinna tak szybko się zużyć. Jest jeszcze jedna różnica względem walizek wykonanych z materiału. W walizki „plastikowe” są pakowane pół na pół – wieko i dolna jej część zawiera przestrzeń bagaż. W przypadku materiałowych odpowiedników do dyspozycji mamy konstrukcję skrzyni z unoszonym wiekiem – wszystkie rzeczy wkładane sa do środka i domykane górą walizki. W zależności od preferencji oba rozwiązania znajdą swoich zwolenników i przeciwników. „Plastik” trzeba rozłożyć na pół żeby go rozpakować na co potrzebna jest odpowiednio duża przestrzeń. W przypadku walizki materiałowej wystarczy tylko odchylić górę żeby dostać się do jej zawartości, ale na pewno trudniej jest wyciągnąć rzeczy ze spodu.

Co?

Dokumenty. W zależności od miejsca gdzie jedziecie, będzie wam potrzebny dowód lub paszport. Najlepiej zabrać ze sobą oba dokumenty tożsamości i trzymać je osobno, w razie zaginięcia jednego z nich, drugi umożliwi wam powrót do domu. Jeśli planujecie wypożyczać samochód, nie zapomnijcie o prawie jazdy. W poza UE może być przydatne Międzynarodowe Prawo Jazdy, jednak w amerykańskiej wypożyczalni nikt nas o nie nie pytał. Informacje na jego temat znajdziecie na stronie Ministerstwa Cyfryzacji. Jeśli macie wykupione ubezpieczenie podróżne – wydrukujcie sobie jego numer i telefon kontaktowy do ubezpieczyciela.

Waluta / Karta płatnicza. Wjeżdżając do jakiegokolwiek kraju dobrze jest mieć ze sobą choć trochę lokalnej waluty. Bankomaty bez gotówki to wcale nie jest takie rzadkie zjawisko, a z sytuacją, gdzie za kurs taksówka trzeba było płacić zestawem kluczy nasadowych mieliśmy do czynienia (na szczęście nie osobiście). Wyjeżdżając poza Europę warto też mieć w portfelu 20, 30 euro lub dolarów – to pieniądze które w większości krajów ma swoją wartość, zwłaszcza dolar, i mogą Wam pomóc w sytuacji kryzysowej. Przed zakupem waluty w Polsce poświęćcie chwile na sprawdzenie kursu złotówki w miejscu wyjazdu – może korzystniej będzie je sprzedać w zagranicznym kantorze. Z taką sytuacją mieliśmy do czynienia na Ukrainie.

Ubrania. Trywialne, prawda? Ok. – to na początku dwa życiowe przykłady. W okolicach Melbourne w czerwcowy poranek zeskrobywaliśmy lód z szyb samochodu. W trakcie podróży po Kalifornii (luty) jednego dnia spacerowaliśmy w klapkach i szortach po nabrzeżu zatoki San Francisco, dwa dni później i 280 km dalej w temperaturach poniżej 0°C i z łańcuchami do kół przygotowanymi do założenia, przejeżdżaliśmy przez Park Narodowy Yosemite. Pogoda może zaskoczyć więc dobrze jest ją sprawdzić przed wyjazdem,  i następnie dobrać garderobę – zwłaszcza jeśli wybieracie się gdzieś w dalekie kraje. Nie bez znaczenia są też wysokości nad poziomem morza na których będziecie przebywać.

Apteczka. Nieduża, podróżna apteczka nie przydaje się często …. ale dobrze ją mieć ze sobą. Nawet jeśli planujecie tylko leżenie na plaży to kilka plastrów, bandaż, chusta, kompresy, rękawiczki czy koc termiczny w zamykanym materiałowym pokrowcu nie zajmą dużo miejsca w waszym bagażu podróżny. Takie gotowe zestawy są dostępne już za kilkadziesiąt złotych.

Leki. Nie zaszkodzi zabrać ze sobą podstawowe lekarstwa: tabletki na ból gardła, dobrze znaną wszystkim aspirynę lub ibuprom, czy coś na niestrawności (dobrze wiemy że podczas wyjazdów pozwalamy sobie na większe co nieco). Dobrze jest też zaopatrzyć się w żele i środki na wszelkiego rodzaju urazy typu stłuczenia, skręcenia, zwichnięcia itp. Nie zapominajmy oczywiście o lekarstwach, które przyjmujemy codziennie lub okresowo, tak by one również znalazły się w walizce.

Kosmetyki. Zwykle w podróży wystarczają nam podstawowe rzeczy z kosmetyczki: przybory do golenia (nie jeździmy sami więc trzeba się prezentować, przynajmniej czasami), pasta i szczoteczka do zębów oraz żele. kobiety … to już inna historia, tu trzeba zapakować cały arsenał. To o czym należy pamiętać, to maksymalna ilość płynów jakie możecie mieć w bagaży podręcznym – dla jednego opakowania nie może to być więcej niż 100 ml. W sklepach można kupić kosmetyki miniaturki właśnie w takich opakowania (pasta, żel, szampon, mydło). Alternatywnie możecie także nabyć same buteleczki podróżne o wspomnianej pojemności, najczęściej z aplikatorem, i przelać w nie własne płyny i żele. Wszystkie płyny w bagażu podręcznym powinny być zapakowane w przeźroczyste woreczki z zamykaniem, które dostępne są zazwyczaj na lotnisku.

Rozrywka. W tej kategorii mieszczą się rzeczy, które umilą czas w trakcie podróżowania. Nieduży głośnik Bluetooth zapewni dobrą muzykę podczas wieczornych posiadówek, a gry typu Dixit, Szmal czy Mafia zagwarantują rozrywkę w chwilach wolnych od zwiedzania. Dłuższe podróże samolotem lub samochodem to też okazja żeby nadrobić zaległości w czytaniu – warto pomyśleć w trakcie pakowania o prasie i książkach.

Inne. W tej kategorii podstawową mieszczą się drobne rzeczy takie jak:
– ładowarka do telefonu, aparatu,
– adapter do gniazdek zasilających,
– wyposażenie samochodu – jeśli odbywamy podróż własnym pojazdem, dobrze jest sprawdzić, co w danym kraju należy do jego obowiązkowego wyposażenia (kamizelka odblaskowa, latarka, łańcuchy na koła, zapasowe żarówki / bezpieczniki, apteczka itp),
– chusteczki higieniczne,
– słodycze / batoniki – na czarną godzinę.

Jak?

Pierwsza zasada którą stosujemy to: ciężkie rzeczy typu buty, kosmetyczka, płyny na dole walizki. Dzięki temu unikniemy gniecenia jej zawartości podczas transportu w pozycji stojącej, kiedy ciągniemy walizkę za rączkę. Wszelkie płyny, które w trakcie podróży mogą się rozlać, można dodatkowo zabezpieczyć wkładając je do szczelnych worków lub reklamówek. Ograniczy to pole rażenia ich zawartości w przypadku uszkodzenia opakowania. Delikatne rzeczy zwykle umieszczamy w środku walizki, tak aby nie miały one kontaktu ze ściankami, które są najbardziej obtłukiwane w trakcie transportu. W przypadku dłuższych podróży z przesiadkami, do bagażu podręcznego zabieramy awaryjną koszulkę t-shirt i bieliznę. Jeśli po drodze walizka gdzieś się zapodzieje, to przynajmniej mamy ze sobą podstawowy zestaw piżamowy / wyjściowy na pierwszą noc i dzień. Do bagażu głównego staramy się nie pakować zbyt cennych rzeczy. W grę wchodzi drobna elektronika typu głośnik Bluetooth, tani tablet itp. Laptop i sprzęt foto zawsze trafia do bagażu podręcznego. Spakowaną walizkę zwykle nie zabezpieczamy dodatkowo kłódkami – jak do tej pory nie mieliśmy przez to żadnych strat. Osoby bardziej zapobiegawcze mogą pomyśleć o walizce wyposażonej w zamek z funkcją TSA. Taka blokada na walizce, bądź kłódka posiadają na sobie poniższy symbol.

   

W niektórych krajach bagaż rejestrowany może zostać otworzony i sprawdzony przez służby lotniska bez waszej obecności. Znamy to z autopsji, kiedy po powrocie z USA znaleźliśmy w jednej z naszych walizek włożoną ulotkę informującą o inspekcji jej zawartości. W przypadku jeśli otwarcie bagażu nie jest możliwe ze względu na zabezpieczenia, służby mają one prawo do użycia rozwiązania siłowego, które równa się uszkodzeniu walizki. Aby pogodzić interesy pasażera i wymagania bezpieczeństwa stosuje się blokady i kłódki TSA, które mogą być otwierane przez autoryzowane do tego instytucje. Jeśli wasza walizka nie wyróżnia się zbytnio z tłumu, można dołączyć do niej jakiś akcent w postaci kolorowej zawieszki czy wstążki przymocowanej do rączki. To pozwoli wam ją łatwiej zidentyfikować po wylądowaniu na taśmie z bagażami.

I na końcu najważniejsze – gdy coś się wam nie mieści do bagażu, jest za duże albo po prostu niedozwolone, zastanówcie się czy naprawdę będzie to wam potrzebne. Jeśli tak … to może da się tą rzecz kupić na miejscu. To będzie chyba lepsze rozwiązanie niż próba „przeszmuglowania” przez kontrole lotniskową i związane z tym potencjalne konsekwencje. Zakup żelu do kąpieli za granicą raczej nie powinien pogrążyć wakacyjnego budżetu…

Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Dzięki nim możemy indywidualnie dostosować stronę według twoich potrzeb.
Każdy może zaakceptować pliki cookies albo ma możliwość wyłączenia ich w przeglądarce, dzięki czemu nie będą zbierane żadne informacje. Więcej informacji...


Dla Państwa wygody strona inzynierypodrozuja.pl używa plików cookies po to, by dostosować serwis do potrzeb użytkownika, a także w celach statystycznych. Pliki cookies (tzw. ciasteczka) to niewielkie pliki tekstowe wysyłane przez odwiedzany serwis internetowy do urządzenia internauty (komputer, smartfon, tablet itp.). Nie zawierają one żadnych danych osobowych.

W większości przeglądarek internetowych można: kasować pliki typu cookies z twardego dysku komputera (z poziomu ustawień przeglądarki), zablokować wszystkie przysyłane pliki typu cookies lub ustawić ostrzeżenie przed zapisaniem ich na dysku. Należy mieć na uwadze, że zmiany ustawień tych plików polegające na ograniczeniu ich stosowania mogą wpłynąć na niektóre funkcjonalności dostępne na stronach internetowych je stosujących. Brak zmiany tych ustawień oznacza akceptację dla stosowania plików typu cookies.

Zmiana ustawień cookies w najbardziej popularnych przeglądarkach:

- Google Chrome -

Menu → Ustawienia → Pokaż ustawienia zaawansowane → Prywatność → Ustawienia treści → Pliki cookies – należy wybrać odpowiednią opcję.

- Internet Explorer -

Menu → Narzędzia → Opcje internetowe → Prywatność – należy wybrać odpowiednią opcję.

- Mozilla Firefox -

Menu → Opcje → Prywatność → Historia – należy wybrać odpowiednią opcję.

- Opera -

Menu → Preferencje → Zaawansowane → Ciasteczka – należy wybrać odpowiednią opcję.

- Safari -

Menu → Preferencje → Prywatność → Pliki cookies – należy wybrać odpowiednią opcję.

Zamknij okno